08 lutego 2013

Pączki z konfiturą brzoskwiniową


Muszę się przyznać, że pierwszy raz sama robiłam pączki.
To wcale nic trudnego, gdy mamy dobrze wyrobione ciasto drożdżowe. 
W tej czynności pomógł mi mój niezawodny w tych sprawach, Thermomix :) 
jeśli nie macie podobnego urządzenia musicie poprosić męża o użycie mięśni :)
Przepis pochodzi z książki TM "Radość Gotowania". 
Pączki wyszły niezwykle puszyste i smaczne. 

Składniki na ok. 25-30szt.


  • 70 g cukru
  • 50 g świeżych drożdży (użyłam trochę mniej, ok. 35 g)
  • 200 g mleka
  • 4 żółtka
  • 80 g margaryny, pokrojonej na kawałki
  • 500 g mąki pszennej (użyłam mąki tortowej)
  • 1 szczypta soli
  • 2 łyżki spirytusu
  • smalec lub olej, do smażenia
  • dżem, do nadziewania


Mleko zagrzać i rozpuścić w nim drożdże (trzeba uważać, żeby nie zaparzyć drożdży). Dodać cukier, żółtka i margarynę. Zmiksować mikserem. Dodać mąkę i sól, i dobrze wyrobić, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Dodać spirytus i jeszcze raz dobrze wyrobić. Odstawić pod przykryciem do podwojenia objętości ciasta. 

Ciasto wyjąc z miski i na oprószonym mąką blacie rozwałkować na grubość 1 cm i wykrawać szklanką krążki. Na każdy krążek nakładać łyżeczkę dżemu i dokładnie skleić. Odkładać w ciepłe miejsce do wyrastania sklejoną stroną do dołu. 

Pączki po wyrośnięciu smażyć bardzo powoli na rozgrzanym tłuszczu, aż się zarumienią. Smażyć najpierw sklejaną stronę, pod przykryciem, później odkryte smażyć na drugiej stronie. 

Wyjąć pączki i wyłożyć na papierowy ręcznik, aby odsączyć z nadmiaru tłuszczu. Lukrować, pudrować - jak kto woli :)

* Oleju do smażenia nie należy bardzo mocno rozgrzewać, w przeciwnym razie pączki spalą się z zewnątrz, a w środku pozostaną surowe. 
** Pączki można nadziewać dowolnym dżemem lub marmoladą, budyniem czy też ajerkoniakiem ;)
*** pozostałe białka można zamrozić.

SMACZNEGO!!

6 komentarzy:

  1. Bardzo udany debiut! Muszą być pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wczoraj był tłusty czwartek, a ja i tak mam dzisiaj ochotę na pączka. :)
    Twoje wyglądają fantastycznie, aż trudno uwierzyc, ze robiłaś je pierwszy raz.
    Podziwiam, tym bardziej, że sama się jeszcze nie odważyłam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze polecam wypróbować :) to jak lepienie pierogów, wydaje się trudne a nie jest :)

      Usuń
  3. To ja poproszę kilka tych pyszności na wynos ;) Pozdrowienia od łakomczucha hehehe

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za dodanie komentarza i zapraszam ponownie!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...