Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pączki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pączki. Pokaż wszystkie posty

12 stycznia 2014

Mini-pączki


Z grubsza miesiąc pozostał do Tłustego Czwartku, 
więc do tego czasu przygotuję dla Was kilka pomysłów
 na karnawałowe słodkości! 
Dziś przedstawiam Państwu mini-pączusie...
Takie malutkie i słodziutkie :) 
Według mnie są mniej pracochłonne niż tradycyjne pączki nadziewane, 
dlatego też polecam nie tylko w karnawale. 

Składniki na 2 duże miski pączusiów:
  • 25 g świeżych drożdży
  • 50 g cukru (5 łyżek)
  • 250 ml ciepłego mleka (max. 30st.C)
  • 4 żółtka
  • 50 g oleju (6 łyżek)
  • 500 g mąki pszennej
  • cukier waniliowy lub 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 1 łyżeczka ekstraktu pomarańczowego
  • 2 łyżki rumu lub wódki
  • olej rzepakowy lub smalec do smażenia (ja użyłam obu w proporcji 2:1)
Drożdże rozpuścić w mleku, dodać połowę porcji cukru. Żółtka utrzeć z resztą cukru na kogel mogel. Do miski wlać drożdże, utarte żółtka i dodać pozostałe składniki, dokładnie wyrobić ciasto w maszynie (3-4 min.) lub ręcznie (ok. 10 minut). Wyrobione ciasto podsypać mąką i pozostawić przykryte ściereczką do wyrośnięcia. Kiedy ciasto podwoi swoją objętość, podzielić je na 2 części i rozwałkować na grubość ok. 1,5 cm. Wycinać kółka o śr. 2-3 cm np. kieliszkiem. Gotowe kółeczka ułożyć na macie silikonowej lub blacie posmarowanym olejem. Poczekać aż zaczną rosnąć (ok.15-20 minut) i smażyć w garnku lub patelni na głębokim oleju (temp. 175-185 st.C), na złoty kolor z obydwu stron. 

Usmażone pączki wykładać na ręcznik papierowy aby odsączyć je z nadmiaru tłuszczu. Odstawić do przestygnięcia.

Przy smażeniu można zastosować pomysł obciążając pączki np. koszykiem do smażenia frytek tak, żeby były całkowicie zanurzone w oleju. W tym wypadku garnek musi być niewiele większy od koszyka, aby dobrze zanurzyć w oleju pączki. 
Taki myk skróci ogólny czas poświęcony na smażenie pączków. 

lukier: 
  • 1 szkl. cukru
  • sok z połowy cytryny
  • mleko
Cukier zmielić w młynku, dodać do niego sok z cytryny i dokładnie rozmieszać. Mleko dolewać małymi porcjami aby uzyskać dość rzadką konsystencję (mniej więcej taką jaką ma olej). Część pączków przełożyć do dużej miski i polać odrobiną lukru, znów włożyć część pączków i polać lukrem, delikatnie wymieszać łyżką i wykładać na papier do pieczenia aby lukier zastygł. Można posypać kandyzowaną skórką pomarańczową. Tak postąpić z resztą pączków. Można również pączki obtoczyć w cukrze pudrze. 



Inspiracja: Wypieki z pasją

Bardzo Tłusty Czwartek 2014

08 lutego 2013

Pączki z konfiturą brzoskwiniową


Muszę się przyznać, że pierwszy raz sama robiłam pączki.
To wcale nic trudnego, gdy mamy dobrze wyrobione ciasto drożdżowe. 
W tej czynności pomógł mi mój niezawodny w tych sprawach, Thermomix :) 
jeśli nie macie podobnego urządzenia musicie poprosić męża o użycie mięśni :)
Przepis pochodzi z książki TM "Radość Gotowania". 
Pączki wyszły niezwykle puszyste i smaczne. 

Składniki na ok. 25-30szt.


  • 70 g cukru
  • 50 g świeżych drożdży (użyłam trochę mniej, ok. 35 g)
  • 200 g mleka
  • 4 żółtka
  • 80 g margaryny, pokrojonej na kawałki
  • 500 g mąki pszennej (użyłam mąki tortowej)
  • 1 szczypta soli
  • 2 łyżki spirytusu
  • smalec lub olej, do smażenia
  • dżem, do nadziewania


Mleko zagrzać i rozpuścić w nim drożdże (trzeba uważać, żeby nie zaparzyć drożdży). Dodać cukier, żółtka i margarynę. Zmiksować mikserem. Dodać mąkę i sól, i dobrze wyrobić, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Dodać spirytus i jeszcze raz dobrze wyrobić. Odstawić pod przykryciem do podwojenia objętości ciasta. 

Ciasto wyjąc z miski i na oprószonym mąką blacie rozwałkować na grubość 1 cm i wykrawać szklanką krążki. Na każdy krążek nakładać łyżeczkę dżemu i dokładnie skleić. Odkładać w ciepłe miejsce do wyrastania sklejoną stroną do dołu. 

Pączki po wyrośnięciu smażyć bardzo powoli na rozgrzanym tłuszczu, aż się zarumienią. Smażyć najpierw sklejaną stronę, pod przykryciem, później odkryte smażyć na drugiej stronie. 

Wyjąć pączki i wyłożyć na papierowy ręcznik, aby odsączyć z nadmiaru tłuszczu. Lukrować, pudrować - jak kto woli :)

* Oleju do smażenia nie należy bardzo mocno rozgrzewać, w przeciwnym razie pączki spalą się z zewnątrz, a w środku pozostaną surowe. 
** Pączki można nadziewać dowolnym dżemem lub marmoladą, budyniem czy też ajerkoniakiem ;)
*** pozostałe białka można zamrozić.

SMACZNEGO!!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...